Szymon Ratajczak i Szymon Waśkowski oraz Michał Całek i Artur Lempert udanie zaprezentowali się w Tourenwagen Classic, czyli wyścigu Historycznych samochodów DTM przy okazji rundy tej serii na torze Lausitzring. Oba duety wróciły z pucharami.

Okazja do startu była wyjątkowa, bo DTM świętowało swój 500 wyścig. I z tego powodu atmosfera była podniosła także w rywalizacji aut historycznych. Dla zawodników z Polski był to wielki sprawdzan. Szymon Ratajczak i Szymon Waśkowski wystartowali BMW E30, a Michał Całek i Artur Lempert w BMW E36.

Na starcie stanęło 25 aut. I były to prawdziwe wyścigowe legendy jak BMW E30 M3 DTM, Alfa Romeo 155 V6 Ti ITC, Mercedes CLK DTM , Opel Astra DTM, Ford Zakspeed Turbo Capri , DeTomaso Pantera. A i nazwiska kierowców na starcie też nie były przypadkowe: Harald Grohs, Volker Schneider, Armin Hahne, Marc Hessel, Christian Menzel, Timo Glock, Kris Nissen czy Książe Bawarii Leopold rywalizowali z kierowcami z Polski.

"Niesamowite jak bezawaryjne są to wozy, mimo swojej mocy i lat. Nasze IS-y zakończyły wyścig na miejscach: 18. Michał Całek i Artur Lempert w E36 i 19. Szymon Rajczak i Szymon Waśkowski w E30. W swojej klasie, po 40 minutach wyścigu, przekroczyli linię mety na drugim i trzecim miejscu, ustępując pola tylko BMW E36 325 DTC." - relacjonuje Szymon Waśkowski.

"Przeżycie niesamowite dla wszystkich naszych kierowców. Mamy nadzieję że w przyszłym sezonie uda nam się zorganizować wspólną rundę dla całego naszego pucharu 318 IS CUP z Tourenwagen Classics. Wyzwanie jest dość duże, zarówno z powodu różnic na wielu polach. Mamy jednak nadzieję, że dojdziemy do porozumienia. Start całej naszej grupy z zabytkowymi DTM-ami to będzie coś!" - dodaje Waśkowski.