“W tym roku planuję wystartować w tych rundach WSMP, które nie pokrywają się z wyścigami W Series” - zapowiada Gosia Rdest, która w kwietniu wywalczyła miejsce  nowej serii wyścigowej tylko dla kobiet.

W  W Series 18 pań będzie rywalizować w identycznie przygotowanych bolidach Formuły 3 na sześciu torach przy okazji wyścigów DTM. Rdest jedyną Polką, która znalazła się w tym gronie. Dla niej to powrót do jednomiejscowych pojazdów po sześciu latach.

Starty w W Series nie oznaczają, że Rdest zrezygnuje z udziału w wybranych weekendach Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski. “W tym roku planuję wystartować w tych rundach WSMP, które nie pokrywają się z W Series. Według wstępnych kalkulacji będą to trzy rundy” - zapowiada Rdest.

Najszybszą Polkę w wyścigach zobaczymy w Poznaniu zapewne w maju i we wrześniu, a także najprawdopodobniej podczas rundy WSMP w Rydze. “Chcę spotykać się z kibicami w Polsce, a starty w WSMP to też szansa, by podziękować sponsorom za wsparcie np. poprzez zorganizowanie dla nich jazdy ze mną w Seacie Leonie Racerze” - mówi Rdest.

Obecnie 26-latka przygotowuje się do intensywnego sezonu, który rozpocznie się dla niej na torze Hockenheim w pierwszy weekend maja.

“Przed rozpoczęciem sezonu czekają mnie jeszcze testy i przygotowanie fizyczne. Jestem realistką i wiem, że w bolidach startowałam tylko przez rok, a do tego było to sześć lat temu. Jest wiele zawodniczek, które mają większe doświadczenie i na pierwsze starty celuję w pierwszą dziesiątkę, a potem chcę awansować do Top5 i zakończyć sezon na podium.” - mówi.